Skoro już zapadała decyzja o rozwodzie, to trzeba zastanowić się, czy 500 zł, które co miesiąc otrzymuje dziecko z programu 500+ wlicza się do dochodów rodzica, które trzeba ujawnić w Sądzie podczas sprawy rozwodowej, aby prawidłowo obliczyć wysokość alimentów na dziecko. Podczas sprawy rozwodowej przekonasz się, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i zapewne usłyszysz, jak małżonek będzie usilnie przekonywać Sąd, że skoro dziecko otrzymuje, co miesiąc 500 zł, to o taką kwotę alimenty powinny być niższe. Możesz również usłyszeć argument, że dziecka potrzeby już są zaspokojone przez państwo, więc alimenty powinny być o tę kwotę niższe. Czy jednak celem programu 500+ było polepszenie sytuacji rodziców, którzy po rozwodzie nie mieszkają z dzieckiem, ale są zobowiązani do płacenia alimentów? Nie, program 500 + nie ma żadnego związku z obowiązkiem alimentacyjnym i przy wskazywaniu uprawnionych potrzeb małoletniego i możliwości zarobkowych rodziców tej kwoty nie bierze się w ogóle pod uwagę.
Zgodnie z art. 135 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego „na zakres świadczeń alimentacyjnych nie wpływają świadczenia wychowawcze, o których mowa w ustawie z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowaniu dzieci” (czyli tzw. „500+”).
Sąd podczas sprawy rozwodowej dokonując oceny uzasadnionych potrzeb dziecka i możliwości zarobkowych rodzica nie bierze pod uwagę argumentu, że rodzic, który je wychowuje otrzymuje dodatkowo 500 zł miesięcznie z programu 500+. Celem tego programu jest bowiem podniesienie dotychczasowego poziomu życia dziecka i zaspokojenie jego potrzeb, a nie zmniejszenie obowiązku alimentacyjnego rodzica, który na co dzień nie wychowuje dziecka.
Warto również zaznaczyć, że pieniądze z programu 500+ nie podlegają zajęciu przez komornika.
Pamiętaj zatem, że w procesie rozwodowym wszelkie argumenty dotyczące programu 500 +, które miałyby zmniejszyć Twoje alimenty na dziecko będą po prostu bezskuteczne.
